Skandal po Superpucharze. Mocna reakcja Tottenhamu

Londyński klub był blisko zdobycia Superpucharu UEFA. Tottenham długo prowadził z 2:0, ale w końcówce dał sobie wyrwać zwycięstwo. Po remisie 2:2 zwycięzcę wyłoniły rzuty karne. Skuteczniejsi byli w nich zwycięzcy Ligi Mistrzów.

Po stronie Tottenhamu w konkursie jedenastek pomyliło się dwóch zawodników: Micky van de Ven i Mathys Tel. Drugi z nich został z tego powodu zaatakowany w mediach społecznościowych. Francuz był w nich obrażany na tle rasowym.

Zdecydowanie na agresję wobec Tela zareagował Tottenham. Klub zapowiedział, że będzie działał na rzecz ukarania autorów nienawistnych wpisów.

- Jesteśmy oburzeni rasistowskimi obelgami, jakie skierowano wobec Mathysa Tela w mediach społecznościowych po wczorajszej porażce w Superpucharze UEFA - przekazał Tottenham.

- Mathys wykazał się odwagą i determinacją, podejmując się wykonania rzutu karnego, a ci, którzy go obrażają, są jedynie tchórzami – ukrywają się za anonimowymi nazwami użytkowników i profilami, by szerzyć swoje haniebne poglądy - podkreśla klub.

- Będziemy współpracować z odpowiednimi organami oraz platformami społecznościowymi, aby podjąć możliwie najsurowsze działania wobec każdej osoby, którą uda się zidentyfikować. Jesteśmy z Tobą, Mathys - zakończył Tottenham.