Skandal w Chorzowie. Burdy na Stadionie Śląskim [WIDEO]

W sobotę "Niebiescy" nie zdobyli ani jednego punktu na własnym stadionie. Ruch do przerwy prowadził po golu Miłosza Kozaka, ale finalnie ŁKS wygrał 3:1.

W pewnym momencie na pierwszy plan całego wydarzenia wysunęli się chuligani. Kibice z Łodzi mieli przedostać się na sektory zajmowane przez fanów gospodarzy. To doprowadziło do rozrób i burd.

- Pod osłoną dymu kibice ŁKS przedostali się na dolne sektory. Z sektorów gospodarzy lecą w tamtym kierunku race i petardy - opisał Piotr Tubacki z Dziennika Sport.

- Chuligani ŁKS Łódź dostali się na koronę Stadionu Śląskiego, dotarli na wysokość środka boiska, zdemolowali stoiska z gastronomią. Ochrona mówi "było k***a grubo" - kontynuował dziennikarz.

- Chwilę temu huki, a teraz rodzice i dzieci z sektora rodzinnego Ruchu ewakuowani (?) na płytę. Policja podobno wchodzi na trybun - dodał Tubacki.

Po porażce Ruch zajmuje dziewiąte miejsce na zapleczu Ekstraklasy. ŁKS plasuje się na 11. pozycji.