Skandal w Hiszpanii. Bramkarz chciał sam wymierzyć sprawiedliwość. Otrzymał wsparcie z Realu Madryt [WIDEO]
![Skandal w Hiszpanii. Bramkarz chciał sam wymierzyć sprawiedliwość. Otrzymał wsparcie z Realu Madryt [WIDEO] Skandal w Hiszpanii. Bramkarz chciał sam wymierzyć sprawiedliwość. Otrzymał wsparcie z Realu Madryt [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/494/66096ff1a4449.jpg)
Cheikh Sarr ruszył na kibiców po tym, jak usłyszał z trybun rasistowskie wyzwiska. Komentarza w sprawie udzielił piłkarz Realu Madryt, Vinicius Junior.
Sobotnie spotkanie Sestao River z Rayo Majadahonda przebiegało normalnym trybem do 83. minuty, gdy gospodarze strzelili zwycięskiego gola na 2:1. Wtedy bramkarz gości, Cheikh Sarr, zaczął być wyzywany przez zgromadzonych na stadionie kibiców.
Senegalczyk postanowił nie pozostawiać sprawy bez echa i samodzielnie ruszył na jedną z trybun, chcąc skonfrontować się z fanami przeciwnej drużyny. Doszło do ostrej szamotaniny, w trakcie której 23-latek wyrwał szalik jednemu z sympatyków i próbował przyłożyć drugiemu.
Sarr po chwili został powstrzymany przez kolegów. Było już jednak za późno. Po chwili sędzia ukarał go czerwoną kartką, co z kolei wywołało protest pozostałych zawodników. Solidaryzując się z obrażanym golkiperem piłkarze zeszli z placu gry.
Kilkadziesiąt minut po wstrzymaniu spotkania Senegalczyk udał się na posterunek policji, gdzie złożył zeznania. Sprawa potoczyła się błyskawicznie. Ustalono już tożsamość sprawców, którzy niebawem trafią do aresztu w oczekiwaniu na proces.
Na ten incydent, podobnie jak na sytuację z meczu Getafe - Sevilla, gdy Marcus Acuna i Quique Sanchez Flores byli wyzywani od "małpy" i "cygana", zareagował Vinicius Junior. Znany z walki z rasizmem zawodnik Realu Madryt potępił zachowanie fanów.
- W ten weekend nawet nie zagram, a wyłącznie w sobotę mieliśmy trzy nikczemne przypadki rasizmu w Hiszpanii. Kieruję swe wsparcie do Marcosa Acuni i Quique Sancheza Floresa. Cheikhu Sarrze, niech twoja odwaga zainspiruje innych - napisał "Vini".
- Rasiści muszą być demaskowani, a mecze nie mogą się odbywać w ich obecności na trybunach. Zwycięstwo odniesiemy jedynie wtedy, gdy rasiści trafią ze stadionów do więzienia, miejsca, na które zasługują - dodał gracz w mediach społecznościowych.