Skandal w III lidze! Chuligan uderzył piłkarza [WIDEO]

Do zdarzenia doszło, gdy Adam Stefański z Mławianki pobiegł po piłkę do ogrodzenia okalającego murawę. Został wówczas uderzony w głowę przez osobę znajdującą się po drugiej stronie płotu.

Zrobiło się bardzo nerwowo. Piłkarze Mławianki stanęli w obronie poszkodowanego kolegi i doskoczyli do ogrodzenia. Choć na trybunach była ochrona, to agresywny mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia. 30-latka ujęła dopiero policja.

Mecz został przerwany na 45 minut, a następnie przedwcześnie zakończony. Mławianka nie zgodziła się na wznowienie rywalizacji. Dalsze decyzje w tej sprawie podejmie Polski Związek Piłki Nożnej.

Gospodarze wydali krótkie oświadczenie, które opublikowali na swojej stronie internetowej. Odcięli się od zachowania sprawcy.

- W ocenie klubu zachowanie osoby, która nazywa siebie kibicem sportowym, było skandaliczne i GKS Wikielec stanowczo je potępia. W wieloletniej historii klubu nigdy wcześniej nie doszło do takiego zdarzenia. Dokonamy wszelkich starań, by nigdy więcej na naszym stadionie nie doszło do podobnej sytuacji - napisano.