Skromna wygrana Chelsea w Lidze Mistrzów. Piękne trafienie z rzutu wolnego w Wolfsburgu

"The Blues" byli zdecydowanym faworytem w starciu z Malmo FF. Mieli jednak spore problemy, by wywiązać ze swojej roli. Na boisku rywala do przerwy remisowali 0:0.

Przewaga Chelsea widoczna była gołym okiem, ale piłkarze Malmo FF dobrze się bronili. Swoich szans szukali Havertz czy Ziyech , ale nie dało to efektu.

"The Blues" dopięli swego po przerwie. Wynik spotkania otworzył w 56. minucie Ziyech. 28-latek z bliska wpakował piłkę do siatki. Chelsea po zdobytej bramce osiadła na laurach. Do końca kontrolowała przebieg wydarzeń i sięgnęła po trzy punkty.

W poprzednim starciu obu drużyn górą byli mistrzowie Austrii, którzy na własnym boisku wygrali 3:1. Drużyna "Wilków" dziś chciała się zrewanżować "Bykom".

I rzeczywiście - gospodarze znakomicie rozpoczęli starcie. Już w 3. minucie do siatki trafił Baku, który wykorzystał dobre podanie od Gerhardta.

Przyjezdni nie załamali jednak rąk i pod dwóch kwadransach gry doprowadzili do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się Woeber, który popisał się przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego.

Piłkarze "Wilków" po przerwie ponownie wyszli na prowadzenie. Tym razem Koehna pokonał Nmecha. Wynik do końca nie uległ już zmianie i trzy punkty zostały w Wolfsburgu.