Śląsk Wrocław podjął decyzję w sprawie Ante Simundzy

Śląsk ma za sobą serię trzech meczów bez zwycięstwa. Składają się na nią porażki z ŁKS-em i Polonią Bytom, a także remis z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Efektem dopiero piąte miejsce w tabeli i strata czterech punktów do drugiej lokaty.

Nic więc dziwnego, że pojawiły się pierwsze spekulacje dotyczące możliwego zwolnienia Ante Simundzy. Sam trener miał sobie nie pomóc zarządzeniem sytuacją z Damianem Warchołem. W trzech ostatnich spotkaniach napastnik dwukrotnie wchodził z ławki, a raz nie załapał się do kadry meczowej.

Mimo tego, jak wynika z aktualnych ustaleń, obecny szkoleniowiec ma pracować dalej. Obecnie w Śląsku nie ma realnego tematu zwolnienia 54-latka.

Taki stan rzeczy może utrzymać się dłużej, o ile wyniki ulegną zmianie na lepsze. Pierwsza okazja już 30 listopada, kiedy wrocławianie zmierzą się na wyjeździe z Wieczystą Kraków.

Jednocześnie klub określił już wstępny plan na zimowe okienko. Niezależnie od postępu procesu prywatyzacji zarząd zamierza ściągnąć nowego stopera, ofensywnego pomocnika i napastnika do rotacji.

Simundza trafił do Śląska w grudniu 2024 roku. Jego aktualny bilans to 35 meczów i średnia punktowa 1,54 na spotkanie.