Śląsk zawiódł na koniec rundy. Przezimuje poza strefą barażową

Mecz zaczął się rewelacyjnie dla gości. Stal objęła prowadzenie już w 5. minucie. Rzeszowianie kapitalnie rozegrali akcję na połowie Śląska, Patryk Warczak wrzucił piłkę w pole karne, a głową do bramki skierował ją Sebastien Thill.

Śląsk wyrównał w 20. minucie. Po akcji Piotra Samca-Talara piłkę z ostrego kąta piłkę do bramki Stali skierował Luka Marjanac. Bośniak przed przerwą miał jeszcze dwie okazje, ale nie potrafił dać swojej drużynie prowadzenia.

Po zmianie stron Śląsk atakował, ale nie potrafił strzelić zwycięskiego gola. Stal ożywiła się w końcówce, ale i ona nie zdołała przechylić szali na swoją korzyść.

Śląsk spędzi przerwę zimową dopiero na siódmym miejsc w tabeli. Stal jest piąta. Oba zespoły dzieli tylko jeden punkt.