Slot zdecydował ws. Salaha. Wiadomo, co z najbliższym meczem

Salah nerwowo przyjął fakt, że trzy mecze z rzędu rozpoczął wśród rezerwowych. Po ostatnim spotkaniu z tej serii, z Leeds United w ostatnią sobotę, udzielił głośnych wypowiedzi przedstawicielom mediów. Jasno dał do zrozumienia, że jest niezadowolony ze sposobu, w jaki potraktował go Arne Slot. Przyznał wręcz, że jego relacje z Holendrem zostały zerwane.

- Jestem bardzo, bardzo rozczarowany. Zrobiłem tak wiele dla tego klubu przez lata, a zwłaszcza w zeszłym sezonie. Teraz siedzę na ławce rezerwowych i nie wiem, dlaczego. Mam wrażenie, że klub mnie poświęcił. Tak właśnie się czuję. Dla mnie to jest jasne, że ktoś chciał, abym to ja poniósł całą winę - mówił Egipcjanin.

Liverpool ukarał go za te słowa. Salah nie został uwzględniony w kadrze na mecz z Interem Mediolan. Media błyskawicznie zaczęły puchnąć od plotek dotyczących przyszłości piłkarza. Nie zabrakło przymiarek transferowych - najczęściej do klubów z Arabii Saudyjskiej.

Istotne dla dalszych losów Salaha miało być jego spotkanie ze Slotem, które zapowiedziano na dni poprzedzające sobotni mecz z Brighton. Wydaje się, że udało się wyjaśnić najbardziej palące kwestie, bo Salah wróci do kadry meczowej mistrzów Anglii. Rozmowy zostały określone jako "pozytywne". Możliwe zatem, że w sobotę zobaczymy go na boisku.

- Decyzję podjął Slot, który działał w najlepszym interesie zespołu - podał serwis.

Salah po meczu z Brighton wyjedzie z Liverpoolu. Dołączy do reprezentacji Egiptu, która przygotowuje się do startu w Pucharze Narodów Afryki.

33-latek w tym sezonie rozegrał 19 meczów w barwach Liverpoolu. Strzelił w nich pięć goli i zanotował trzy asysty. Jego kontrakt obowiązuje do połowy 2027 roku.