Słynny klub zwolnił trenera. Musiał opuścić stadion z ochroną [WIDEO]

Nie tak miał wyglądać początek sezonu w wykonaniu Rangers FC. Wielokrotny mistrz Szkocji tracił już punkty z Motherwell (1:1), Dundee FC (1:1), St. Mirren (1:1), Celtikiem (0:0), Hearts (0:2) i z Falkirkiem (1:1). W tabeli przekłada się to na ósme miejsce w tabeli.

Niedzielna wpadka w lidze sprawiła, że zaraz po zakończeniu spotkania działacze Rangers FC podjęli drastyczne ruchy. Ze stanowiskiem trenera pożegnał się Russell Martin, który pracował od czerwca.

Sensacyjna wpadka z Falkirk sprawiła, że kibice szkockiego giganta nie wytrzymali. Zaraz po ostatnim gwizdku udali się na parking pod stadionem, ustawili się przy aucie Martina i czekali na jego przyjście.

Z informacji Sky Sports wynika, że Martin był nawet zmuszony opuszczać obiekt pod eskortą ochrony. Służby bezpieczeństwa odprowadziły byłego trenera Rangers FC na parking. Stamtąd 39-latek odjechał prosto do siedziby klubu, gdzie zapadła decyzja o rozstaniu.

39-latek odpowiadał za wyniki byłego mistrza Szkocji przez zaledwie cztery miesiące. W tym czasie poprowadził zespół w 17 spotkaniach.

Na ten moment nie wiadomo, kto będzie następcą Martina. Funkcję tymczasowego trenera objął dotychczasowy asystent, Matt Gill.