Słynny piłkarz uczcił pamięć Joty. Wielka klasa

W ubiegłym miesiącu Diogo Jota oraz jego brat Andre Silva zginęli w wypadku samochodowym na północy Hiszpanii. Ich auto zjechało z drogi, a następnie stanęło w płomieniach.

Portugalczycy mieli odpowiednio 28 i 25 lat. W mediach społecznościowych pożegnało ich wiele osobistości świata futbolu, dawni klubowi koledzy, szkoleniowcy czy też byłe kluby.

Teraz na wzruszające upamiętnienie Joty zdecydował się James Milner. Zawodnik Brighton dzielił z nim szatnię w latach 2020-2023. W tym czasie wygrali oni z Liverpoolem Puchar Anglii, Puchar Ligi Angielskiej i Tarczę Wspólnoty.

Milner postanowił zmienić numer na koszulce. Przekazano, że zamiast dotychczasowej "szóstki" będzie występował ze zwolnioną przez Carlosa Balebę na rzecz "17" "20". To z tym numerem na plecach w "The Reds" grał Jota.

Pomocnik "Mew" zdążył pochwalić się już nowym trykotem w mediach społecznościowych. Zarówno kibice Liverpoolu, jak i fani Brighton wyrazili wobec niego szacunek za ten gest.

Milner rozpoczyna 24. sezon w zawodowym futbolu. Wciąż utrzymuje się na poziomie Premier League. Zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji liczby występów w angielskiej ekstraklasie i ustępuje on wyłącznie Garethowi Barry'emu.