Sobieraj: Gdańszczanie mogą się obawiać tego spotkania

Sobieraj: Gdańszczanie mogą się obawiać tego spotkania
asinfo
- To już nie jest ta Arka, która była beniaminkiem. Teraz zespół jest bardzo silny kadrowo, ma 28 równorzędnych zawodników - wyznał Krzysztof Sobieraj w rozmowie z oficjalnym serwisem Arki Gdynia.
Triumfatorzy ostatniej edycji Pucharu Polski zmierzą się w piątek z Lechią Gdańsk, która w poniedziałek sensacyjnie uległa u siebie Koronie Kielce aż 0:5. Obie drużyny z Trójmiasta w tabeli LOTTO Ekstraklasy dzieli teraz pięć punktów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przytrafiło nam się dużo remisów, ale później przyszło wysokie i w ładnym stylu zwycięstwo z Jagiellonią. Myślę, że meczu z Legią w Warszawie również nie mamy co się wstydzić, bo w pierwszych fragmentach gry to my byliśmy stroną atakującą. Dlatego też jeśli chodzi o mecz z Lechią, to nie ma czego się bać - podkreślił defensor Arki.
- To gdańszczanie mogą się obawiać tego spotkania, a może nawet powinni. Przyjeżdżają na ciężki teren i nie chciałbym być w ich skórze. Na pewno nie jest łatwo wyczyścić głowy w ciągu czterech dni i nagle zapomnieć o tym, co jest złe. Dlatego uważam, że to Arka jest faworytem i wygramy ten mecz - stwierdził stanowczo Sobieraj.
- Uważam, że trener Ojrzyński dobierze charakterologicznie skład na to spotkanie i zostawmy to jemu, bo uważam, że należycie wywiązuje się ze swoich obowiązków. My nie możemy zwracać uwagi na to, co się dzieje u naszych rywali. My skupiamy się na sobie, to jest ich problem, a my wiemy, że ciężko jest z takiego problemu wyjść, bo w podobnej sytuacji znajdowaliśmy się kilka miesięcy temu - podsumował Sobieraj.

Przeczytaj również