Solskjaer zawsze chciał pracować w Manchesterze United. "W moich kontraktach miałem specjalne klauzule"

Ole Gunnar Solskjaer wyznał w rozmowie z NRK, że zawsze marzył o tym, aby zostać menedżerem Manchesteru United. Norweg opowiedział, że wszystkim swoim byłym klubom stawiał jeden konkretny warunek.
- Nazwijcie mnie naiwnym, głupim, ambitnym i jak tylko chcecie. Odkąd prowadziłem zespół rezerw zawsze marzyłem o tym, aby zostać menadżerem Manchesteru United - powiedział Solskjaer.
- Po moim pobycie w Cardiff City musiałem być ze sobą szczery. Nie tak to sobie wyobrażałem. Postrzegałem tę pracę jako potencjalną trampolinę do Premier League, a później do Manchesteru United. Kiedy jednak sprawy potoczyły się tak jak się potoczyły, to pomyślałem sobie, że nic z tego nie będzie - dodał trener Manchesteru United.
- Mimo wszystko w moich wszystkich kontraktach chciałem zawierać, nazwijmy to, drobne klauzule, które umożliwiały mi odejście w przypadku otrzymania telefonu od Manchesteru United - przyznał.
- Nie jestem tylko menadżerem, ale także kibicem. Chcę jak najlepiej dla Manchesteru i jego kibiców. Myślę, że to jest moja zaleta. Nie chodzi tutaj jednak o mnie, bo żadna osoba nie może być ważniejsza od klubu - skwitował.
Manchester United zajmuje obecnie 5. miejsce w Premier League. Do 4. Arsenalu, "Czerwone Diabły" tracą 2 punkty.