Southampton o krok od spadku z Premier League! Ofiarna interwencja Bednarka nie uchroniła "Świętych" [WIDEO]

Poniedziałek był bardzo ważnym dniem, jeżeli chodzi o dół tabeli w lidze angielskiej. Cenne zwycięstwo odniósł Everton, a po szalonym meczu w strefie spadkowej wylądowała ekipa Leicester City.

Prawdziwym meczem "o sześć punktów" było jednak wieczorne starcie Nottingham Forest z Southampton. Goście, w barwach których grał Jan Bednarek, potrzebowali wygranej, aby realnie myśleć o walce o ligowy byt.

To zawodnicy Nottingham od początku spotkania narzucili jednak rywalom swoje warunki. W 18. minucie przyniosło to efekt w postaci gola - do siatki trafił Iwoniyi. Zaledwie trzy minuty później Nigeryjczyk świętował dublet.

Piłkarz Southampton nie zamierzali się poddawać. W 25. minucie wrócili do gry za sprawą Alcaraza. W końcówce pierwszej połowy spory błąd we własnym polu karnym popełnił Ainsley Maitland-Niles, który sfaulował rywala. "Jedenastkę" na gola zamienił Morgan Gibbs-White i do przerwy Nottingham prowadziło 3:1.

W drugiej części spotkania "Święci" robili wszystko, aby odwrócić losy spotkania. Nadzieję przywróciło im trafienie Lyanco z 51. minuty. Gospodarze starali się odpowiedzieć - raz sytuację pod bramką Southampton uratowała jedynie ofiarna interwencja Bednarka.

Polak nie był jednak w stanie uchronić swojej drużyny przed porażką. O wszystkim definitywnie przesądziła bramka Danilo z 73. minuty. W doliczonym czasie gry do siatki trafił jeszcze Felipe, ale analiza VAR wykazała spalonego.

Gospodarze nie dobili więc rywali, a po chwili sami stracili gola - z rzutu karnego do siatki trafi jeszcze Ward-Prowse. Southampton starali się jeszcze rzucić do ataku, lecz na wyrównanie "Świętym" zwyczajnie zabrakło już czasu.

Dzięki wygranej 4:3 beniaminek zdołał wyjść ze strefy spadkowej, wskakując na 16. miejsce w tabeli. Southampton musiałoby wygrać wszystkie pozostałe mecze, aby mieć jakiekolwiek szanse na utrzymanie. W strefie spadkowej są także Leeds oraz Leicester City.