Spektakularny mecz Brighton! Sześć goli to był najniższy wymiar kary [WIDEO]
Kolejny spektakularny mecz Brighton. Drużyna prowadzona przez Roberto De Zerbiego rozbiła Wolverhampton aż 6:0.
Brighton powaliło rywala już w pierwszej połowie - zdobyło w niej aż cztery bramki. Gole zdobywali Undav, Welbeck i dwa razy Gross. Szczególnie efektowne było drugie trafienie Niemca - podbił piłkę, a następnie z powietrza uderzył nie do obrony.
Julen Lopetegui próbował ratować sytuację zmianami. W przerwie wprowadził na boisko trzech nowych zawodników, ale zanim ci porządnie się spocili, Brighton strzelili kolejnego gola. Krótko po przerwie do siatki trafił Welbeck. Potem rywali dobił jeszcze Undav.
Wolverhampton nie miało nic do powiedzenia. Może się jedynie cieszyć, że kolejne ataki Brighton nie przyniosły następnych goli. W sumie gospodarze uderzali na bramkę aż 22 razy!
Brighton zajmuje ósme miejsce w tabeli, ale do piątego Tottenhamu traci tylko dwa punkty. W dodatku rozegrało o dwa spotkania mniej od "Kogutów".
Przed drużyną De Zerbiego do końca sezonu są jednak niemal same mecze wagi ciężkiej. Zagra kolejno z Manchesterem United, Evertonem, Arsenalem, Southampton, Manchesterem City i Aston Villą.