Sprowokował rywala i się zaczęło. Doszło do wielkiej awantury po serii rzutów karnych [WIDEO]
![Sprowokował rywala i się zaczęło. Doszło do wielkiej awantury po serii rzutów karnych [WIDEO] Sprowokował rywala i się zaczęło. Doszło do wielkiej awantury po serii rzutów karnych [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/490/65f0a5501d4a0.jpg)
Spotkanie Goias - Goiania w ramach rozgrywek ligi stanowej przyniosło wiele emocji. Podczas serii rzutów doszło do dużej awantury z udziałem piłkarzy obu zespołów. Wszystko zaczęło się od prowokacji.
Rywalizacja w ramach ligi stanowej Goiano zaczyna wchodzić w decydującą fazę. W niedzielę zostały rozegrane spotkania rewanżowe 1/4 finału. Do półfinału awansowała Goiania.
W meczu ćwierćfinałowym rywalem Goianii było Goias. Pierwsze starcie obu ekip zakończyło się remisem 0:0. W spotkaniu rewanżowym kibice zgromadzeni na stadionie nie narzekali na brak bramek.
Już w 29. minucie wynik meczu otworzyło Goias. Na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisał się Paulo Baya. Trafienie Brazylijczyka finalnie nie wystarczyło do triumfu. Po przerwie odpowiedział zaś Gustavo Vintecinco. 28-latek został bohaterem swojego zespołu. Jego gol zapewnił rzuty karne.
W serii "jedenastek" dużo lepiej zaprezentowała się Goiania. Zespół gości wygrał 3:2. Cenny triumf przyjezdnych był zasługą bramkarza tej drużyny, który zatrzymywał rywali aż trzykrotnie.
Zaraz po drugim pudle po stronie Goias do piłki podszedł pomocnik Goianii, Luan. Brazylijski piłkarz trafił do siatki po uderzeniu podcinką. Chwilę później zaczął on uciszać kibiców gospodarzy.
Reakcja 33-latka zdenerwowała bramkarza Goias, Tadeu. Golkiper podbiegł do Luana i go odepchnął. Z pomocą poszkodowanemu koledze ruszył Jefferson, który doskoczył do przeciwnika. Po chwili doszło do ogromnej awantury z udziałem innych piłkarzy.
Napięta sytuacja dość szybko została jednak opanowana. Serię rzutów karnych finalnie udało się dokończyć. Ze zwycięstwa cieszyła się Goiania, która w półfinale ligi stanowej zagra z Atletico GO.