"Starych drzew się nie przesadza". Zbigniew Boniek ocenił sytuację Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie

Latem Lewandowski odszedł z Bayernu Monachium i podpisał kontrakt na Camp Nou. Polak zanotował fenomenalny start w nowym zespole. Przed mistrzostwami świata strzelił 13 goli w 14 meczach ligi hiszpańskiej.

Po mundialu "Lewy" notuje nieco gorsze liczby. W pięciu kolejkach La Liga zdobył tylko dwie bramki. Dodatkowo 34-latek nie Uchronił Barcelony przed odpadnięciem z Ligi Europy. Snajper w dwumeczu z Manchesterem United strzelił jednego gola, ale to nie wystarczyło, aby zespół pokonał "Czerwone Diabły".

- Potwierdza się to, o czym mówiliśmy przy transferze, że Robert idzie do drużyny, która ma globalną markę i jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych na świecie, natomiast idzie do drużyny słabszej. Do drużyny, która jest w przebudowie. Mówiliśmy, że starych drzew się nie przesadza - przyznał Boniek na kanale "Prawda Futbolu".

- Robert się broni swoją grą. Numery się bronią, ale to nie jest gra indywidualna, tylko drużynowa. Nie wiem, kiedy ostatni raz się zdarzyło tak, że w lutym Robert walczył już tylko o mistrza kraju - dodał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

W sumie Lewandowski w tym sezonie wystąpił w 31 spotkaniach Barcelony. Zanotował w nich 25 bramek i sześć asyst.

W najbliższych dniach "Lewy" nie poprawi tego bilansu ze względu na drobny uraz. Szerzej o problemach zdrowotnych napastnika pisaliśmy TUTAJ.