"Stoimy murem za kibicami". Lech Poznań wydał oświadczenie ws. skandalu z Warszawy

Lech Poznań zareagował na bulwersujące doniesienia o tym, w jaki sposób jego kibice zostali potraktowani przez policję. Klub wyjaśnił, jakie kroki podjął w tej sprawie.
Kibice Lecha zarzucają policji skandaliczne zachowanie przed meczem z Legią w Warszawie. Przyjezdni z Poznania mieli być obrażani i poniżani przez funkcjonariuszy. Wielu z nich skarży się, że policjanci zaglądali im do bielizny czy niszczyli odzież. Więcej TUTAJ.
Poznański klub wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że doniesienia o incydentach przyjął "z dużym niepokojem".
- Jesteśmy w stałym kontakcie ze Stowarzyszeniem Kibiców Kolejorz, które najlepiej zna obraz sytuacji. Jako Klub wysłaliśmy pismo do Zarządu Ekstraklasy SA, a także do wiadomości Komisji Ligi ESA, z informacjami o niedzielnych wydarzeniach, a także z prośbą o przyjrzenie się sprawie i jej wyjaśnienie. Podobną informację przekazaliśmy również Komendantowi Głównemu Policji. Poza tym, zainteresowaliśmy tematem również media z nadzieją na wnikliwe zbadanie wydarzeń - czytamy w oświadczeniu Lecha.
- Deklarujemy, że wspieramy naszych kibiców i stoimy za nimi murem w walce o rzetelne wyjaśnienie tej przykrej dla wszystkich sytuacji. Także po to, żeby w przyszłości nie doszło do powtórki - nie tylko wobec naszych sympatyków, ale też tych związanych z innymi klubami. Fani Kolejorza wielokrotnie pokazali, że w licznej grupie wspierali i wspierają nas nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie. Wielokrotnie ich doping był nie tylko ogromnym wsparciem dla naszych piłkarzy, ale również doceniany przez gospodarzy piłkarskich wydarzeń - dodano.
Na razie sprawy nie komentuje Komenda Stołeczna Policji. Wcześniej pochwaliła się zatrzymaniem 20 kibiców "Kolejorza".