"Strącają ludzi do gnoju". Gmoch stanął w obronie Lewandowskiego. Mocne słowa o krytykach kapitana kadry

Lewandowski w tym roku jest w słabszej formie niż w ostatnich latach. Nie zachwyca nie tylko w ostatnich meczach Barcelony. Źle wypadł też w spotkaniach reprezentacji Polski z Czechami i Albanią

Gmoch bardzo zdecydowanie zareagował na krytykę pod adresem napastnika Barcelony. Jego zdaniem jest to efekt zawiści.

- Sprawa polega na tym, że jakoś w Polsce nikt nie lubi milionerów i ludzi sukcesu. Poczekajmy z tym, żeby wysnuwać wnioski odnośnie Lewandowskiego. Inni znani piłkarze też nie odzyskali po mistrzostwach świata swojego wysokiego poziomu - komentuje Gmoch w "Super Expressie".

Były selekcjoner zaznacza, że Lewandowski wciąż może być bezcenny dla swoich drużyn. O przyczynach jego słabszej formy nie chciał spekulować.

- Wkomponowany w drużynę jest ważnym piłkarzem, a umniejszanie roli takich piłkarzy jak Lewandowski albo Messi jest potrzebne dla gawiedzi i malkontentów. Oni szybko z areopagu uświęcenia strącają ludzi do gnoju - podkreśla Gmoch.

Lewandowski w tym sezonie strzelił 27 goli w 35 spotkaniach Barcelony. Po mundialu trafił do siatki tylko dziewięć razy.