Straszny wypadek w eliminacjach MŚ. To kolejny raz

Straszny wypadek w eliminacjach MŚ. To kolejny raz
Źródło: IMAGO / PressFocus
Fatalne sceny w starciu Belgów z Walijczykami. Kibic spadł z trybuny, świętując jednego z goli.
W niedzielnym finale Ligi Narodów doszło do tragedii. W trakcie meczu Hiszpanów z Portugalczykami jeden z kibiców gospodarzy spadł z trybuny i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Więcej TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niestety, podczas poniedziałkowego spotkania Belgów z Walijczykami doszło do na wskroś podobnego incydentu. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 4:3, jednak nie o nim jest najgłośniej w mediach.
BBC poinformowało, że niedługo przed końcem starcia jeden z fanów gości również spadł z górnego sektora na dolną część trybun. Stracił równowagę, celebrując bramkę Brennana Johnsona.
Kibic miał jednak bardzo dużo szczęścia. Nie doznał bowiem żadnych obrażeń zagrażających życiu. Po zdarzeniu skarżył się zaledwie na ból pleców.
Ochroniarze i medycy udzielili fanowi pierwszej pomocy oraz zadzwonili po pogotowie ratunkowe. Zaraz przewieziono go do szpitala. Już go opuścił.
Niebawem sympatyk ujawnił swoje personalia i podziękował za wsparcie. - Bardzo doceniam wszystkie wiadomości. Jestem poturbowany i posiniaczony, ale na szczęście przeżyję - przyznał Scott Rees.
Belgom udało się z kolei wygrać z Walijczykami 4:3. Bohaterem okazał się Kevin De Bruyne, który ustalił rezultat rywalizacji trafieniem w 88. minucie.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler10 Jun · 19:35
Źródło: BBC

Przeczytaj również