Struski mógł odejść z Rakowa. To dlatego nie zgłoszono go do Ligi Konferencji [WIDEO]

Kilka miesięcy temu Struski zdecydował się na powrót do Polski. Raków Częstochowa zapłacił za niego Arisowi Limassol okrągły milion euro.

Pomocnik niespodziewanie nie znalazł się jednak w kadrze Rakowa na Ligę Konferencji. Ta decyzja była szokiem dla wielu kibiców.

Artur Płatek ujawnił jednak, że stało się tak, bo Struski chciał odejść na wypożyczenie. Wszystko decydowało się w ostatnich godzinach okienka.

- Pod udanym początku Karola nastąpiły 3-4 mecze, w których nie wyglądał dobrze. Rywalizacja na tej pozycji jest bardzo duża - powiedział Płatek w rozmowie z TVP Sport.

- Gdy było otwarte okienko transferowe, zasygnalizował, że być może dobre byłoby dla niego wypożyczenie. Zastanawiał się bardzo nad tą sytuacją - podkreślił.

- Dla wielu kibiców ta decyzja była niezrozumiała, ale on sygnalizował możliwe wypożyczenie. To rozstrzygało się w ostatnich godzinach. To nic osobistego, on wie, kto tę decyzję podjął. Tu nie ma drugiego dna - zakończył.