Strzelił siedem goli i został aresztowany. Drama na murawie

Szok w Finlandii. Jonathan Guerreiro zdobył siedem bramek w starciu Finnkurd - EsPa/Renat, jednak chwilę po tym... zgarnęły go służby.
W zeszłą niedzielę Finnkurd pokonał EsPa/Renat w starciu niższych fińskich klas rozgrywkowych aż 8:1. Bohaterem gospodarzy był Jonathan Guerreiro, który zaaplikował gościom siedem trafień.
Jak się okazało, o końcowym rezultacie nie musiał jednak decydować wyłącznie strzelecki kunszt 34-letniego Brazylijczyka. Po ostatnim gwizdku miały bowiem miejsce sceny rodem z filmu akcji.
Informuje o nich Sport-Express. Chwilę po zakończeniu rywalizacji na stadionie zameldowało się kilkunastu funkcjonariuszy policji. Obstawili oni wszystkie wyjścia, po czym aresztowali bohatera.
Wszystko wydarzyło się jeszcze na placu gry, na oczach widzów oraz klubowych kolegów. Ci nie kryli sporego zaskoczenia, tym bardziej, że policjanci postanowili wylegitymować również ich.
Finnkurd na starcie z EsPa/Renat miał bowiem w składzie tylko pięciu Finów - resztę graczy stanowili obcokrajowcy, w tym dziewięciu Brazylijczyków. Tutaj wszystko było jednak w porządku.
A za co został zatrzymany Guerreiro? Okazało się, że od trzech lat ustawiał mecze. Pomagało mu w tym pełnienie w klubie wielu funkcji. 34-letni Brazylijczyk był zarówno kapitanem, jak i trenerem klubu. Służby miały go na celowniku od miesięcy.
Za wszystkim ma stać zorganizowana grupa przestępcza z Ameryki Południowej. Miała ona rekrutować graczy, a następnie przymuszać ich do oszustw w kolejnych i kolejnych spotkaniach.
Śledztwo cały czas trwa, zaś miejscowa federacja ma podjąć pierwsze decyzje w tej sprawie w najbliższych miesiącach. Jak na razie wszystko zmierza ku rozwiązaniu ekipy przez związek.