Święcicki wychwala kadrowicza. "To nie jest tak, że Urban go sobie wyczarował"

Reprezentacja Polski ma za sobą fantastyczny występ w piątkowym spotkaniu z kadrą Holandii. Na warszawskim PGE Narodowym padł remis 1:1, choć pełna pula była w zasięgu.

Jednym z bohaterów meczu był Jakub Kamiński, który trafił do siatki po asyście Roberta Lewandowskiego. Pochwał dla piłkarza nie szczędził na kanale Meczyki Mateusz Święcicki.

- To nie jest tak, że Jan Urban "wyczarował" sobie Jakuba Kamińskiego. On już w FC Koeln ma najwięcej goli, jest szóstym piłkarzem Bundesligi pod względem liczby strzałów. Z tego się cieszę - oznajmił.

- Do tego notuje najwięcej udziałów w sytuacjach strzeleckich i najwięcej kluczowych podań w swoim klubie, a w całej Bundeslidze daje mu to szóste miejsce, ma tylko jedno kluczowe podanie mniej od Luisa Diaza. Urban po prostu przenosi formę Kamińskiego do reprezentacji - dodał dziennikarz Eleven Sports.

Jakub Polkowski pochwalił z kolei kolektyw. Nie wyróżnił pojedynczego zawodnika. Zamiast tego skomplementował całą linię obrony, która według niego przeszła dużą przemianę.

- To, co mi się podoba najbardziej za kadencji Jana Urbana, to gra w defensywie. Tu widzę duży postęp. W piątkowym meczu z Holandią było widać też jak agresywni byliśmy w doskoku, jak aktywni byli nasi obrońcy i jak dobrze byli asekurowani przez zawodników z drugiej linii. Pod tym względem ciężko byłoby mi się przyczepić - powiedział dziennikarz Meczyki.pl.

- Może poza akcją bramkową, gdzie Michał Skóraś się troszeczkę zdrzemnął, jeżeli chodzi o krycie Malena. Poza tym, w aspekcie defensywy, od pierwszego meczu w Rotterdamie widzę bardzo duży progres - uciął.