Świerczewski zwrócił się do Papszuna. Wyjątkowe słowa sternika Rakowa

Pod koniec listopada Papszun zadeklarował chęć objęcia Legii Warszawa. Publicznie wypowiedział się na ten temat na konferencji przed meczem z Rapidem Wiedeń. Raków nie zamierzał pozwolić trenerowi na odejście w trakcie rundy. "Medaliki" dopięły swego i zatrzymały poprzedniego szkoleniowca do ostatniego meczu w tym roku.

W miniony czwartek ekipa z Częstochowy pokonała Omonię Nikozja 1:0, dzięki czemu zakończyła fazę ligową Ligi Konferencji na drugim miejscu. Dzień później Papszun został przedstawiony jako nowy trener Legii.

W poniedziałek Raków potwierdził zaś zatrudnienie Łukasza Tomczyka. Najpierw Michał Świerczewski postanowił publicznie podziękować Papszunowi.

- Marku, chciałbym ci w swoim imieniu, w imieniu wszystkich pracowników klubu, zarządu, kibiców i wszystkich osób, które nie miały okazji tego zrobić, chciałem podziękować. Podziękować za te dwa okresy, kiedy napisaliśmy tutaj wspólnie wspaniałą historię. Dwa awanse, dwa zwycięstwa w Pucharze Polski, mistrzostwo Polski. Niezapomniane wieczory w europejskich pucharach - zaczął Michał Świerczewski na konferencji.

- Chciałbym podziękować za to, że Raków wreszcie przeszedł od marzeń do realizacji celów i za wspaniałą historię, którą tutaj napisałeś. Niestety w sporcie, jak i w życiu, czasem trzeba się rozstać. Teraz nadchodzi ten moment, kiedy musimy myśleć o przyszłości, nie możemy tylko żyć przeszłością. Dlatego chciałbym przedstawić nowego trenera, którym został Łukasz Tomczyk - dodał sternik klubu.

Raków zajmuje obecnie czwarte miejsce w Ekstraklasie, tracąc jeden punkt do liderującej Wisły Płock. Podopieczni Łukasza Tomczyka rozpoczną rundę wiosenną od starcia z "Nafciarzami".