Świetna seria polskiego trenera w Bundeslidze. Niemcy chwalą. "Wniósł powiew świeżości"

Po ośmiu meczach jako tymczasowy trener Borussii Moenchengladbach Eugen Polanski został mianowany opiekunem pierwszej drużyny już na stałe. W zeszłym tygodniu podpisał umowę z niemieckim klubem do 30 czerwca 2028 roku, o czym pisaliśmy TUTAJ.

39-latek zadebiutował w nowej roli w sobotnim meczu Bundesligi z Heidenheim. Jeszcze przed jego startem niemieckie media nie szczędziły pochwał na temat dotychczasowej pracy byłego reprezentanta Polski.

- Odrodzenie z romantycznym akcentem - pisał jeszcze przed meczem Henrik Buchheister z niemieckiego dziennika RND. - Eugen Polanski będzie robił to, co robił przez ostatnie dwa miesiące. Przygotuje drużynę Borussii Mönchengladbach najlepiej, jak to możliwe, wybierze wyjściowy skład, będzie przekazywał drużynie przemówienia w szatni. Postara się wpłynąć na grę poprzez komendy, gesty i zmiany. Po końcowym gwizdku podziękuje kibicom za wsparcie i wyjaśni przedstawicielom prasy, radia i telewizji, dlaczego poprzednie 90 minut potoczyło się tak, jak się potoczyło - rozwinął.

Nie pomylił się. "Źrebaki" pokonały Heidenheim 3:0, notując czwarte z rzędu zwycięstwo w meczu o stawkę. Po końcowym gwizdku ilość pozytywnych opinii tylko się zwiększyła.

- Jak dotąd Eugen Polanski wniósł powiew świeżości do klubu, zwłaszcza dzięki śmiałemu podejściu do rozwoju młodych talentów. Wydaje się mieć wyjątkową smykałkę do dostrzegania młodych zawodników - napisano w Der Westen, który wymienił trzech wypromowanych przez Polanskiego piłkarzy: 21-letniego Jana Urbicha, 18-letniego Mateo Danfę i 16-letniego Waela Mohyę.

Eugen Polanski to 19-krotny reprezentant Polski. Był podstawowym piłkarzem kadry Franciszka Smudy na EURO 2012 - we wszystkich meczach fazy grupowej tego turnieju zagrał w pierwszym składzie. Większość kariery piłkarskiej spędził jednak głównie w klubach niemieckich, takich jak Borussia Moenchengladbach, Mainz czy Hoffenheim.