Świetne wieści dla Polski w rankingu UEFA! Gonimy kolejne kraje, straty coraz mniejsze

Świetne wieści dla Polski w rankingu UEFA! Gonimy kolejne kraje, straty coraz mniejsze
Henryk Lipinski / pressfocus
Lech Poznań dołożył kolejne punkty do dorobku Polski w rankingu UEFA. Dzięki zwycięstwu "Kolejorza" i wynikom innych meczów zmniejszyliśmy straty do kolejnych federacji!
Lech wygrał oba mecze z Breidablik w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Pewny awansu do kolejnej fazy był już po pierwszym spotkaniu, które wygrał 7:1. Na Islandii nie zawiódł - zwyciężył 1:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ta wygrana, warta 0,250 pkt, ma spory wpływ dla dorobku Polski w rankingu UEFA. Ekstraklasa walczy w nim o sporą stawkę, więc jakiekolwiek potknięcia są niedopuszczalne.
Po środowych meczach Polska nadal jest trzynasta w rankingu UEFA. Co istotne, strata do dwunastej Norwegii jest coraz mniejsza. Obecnie wynosi już tylko 1,062 pkt. To efekt remisu Brann z Salzburgiem (1:1), za który obie drużyny otrzymały po 0,1 pkt (0,5 pkt za remis dzielone jest przez liczbę drużyn z danego kraju, które zaczynały grę w pucharach - Polska ma dzielenie przez cztery). Norwegowie w jego efekcie pożegnali się z eliminacjami LM.
Zwycięstwo Lecha pozwoliło odrobić też część strat do jedenastej Grecji. To też efekt remisu Panathinaikosu z Rangersami - drużyna z Aten w ten sposób pożegnała się z marzeniami o powrocie do Ligi Mistrzów. Do Greków tracimy 1,887 pkt.
Z naszego punktu widzenia zawiodła... Viktoria Pilzno, która wygrała z Servette Genewa (3:1). Przewaga Czechów nad Polską nieznacznie się zmniejszyła - wystawili w pucharach pięć drużyn, więc za zwycięstwo otrzymali 0,2 pkt. Ich przewaga nad nami w rankingu i tak przekracza 5 pkt.
Ranking UEFA, 30.07.2025
rankinguefa.pl

O co gramy?

Miejsce w rankingu UEFA ma olbrzymie znaczenie dla drużyn z Ekstraklasy w kontekście kolejnych sezonów europejskich pucharów (od 2027/28). Aktualnie Polska zajmuje w nim 13. pozycję. Jej utrzymanie (albo spadek co najwyżej o jedno oczko) oznaczałoby, że mistrz Polski wchodziłby do gry dopiero w ostatniej, IV rundzie eliminacji LM, a nie w II! Od razu znalazłby się przed bramami elity, a w przypadku niepowodzenia byłby pewny miejsca w fazie ligowej Ligi Europy.
Jest o co grać. Awans na 12. lub 11. miejsce to dwie drużyny w eliminacjach Ligi Europy i dodatkowo przywilej gry zwycięzcy Pucharu Polski (lub trzeciej drużyny Ekstraklasy) w IV rundzie el. LE (pewna gra w Lidze Konferencji).
Jeżeli Polska zdołałaby wprowadzić do faz ligowych pucharów cztery drużyny, to mogłaby nawet marzyć o miejscu dziesiątym. Taka pozycja daje mistrzowi automatyczny awans do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Realne? W tym sezonie będzie o to ciężko, ale trzeba konsekwentnie zbierać punkty.
Kolejne kluczowe w kontekście układu rankingu UEFA mecze odbędą się w czwartek. Na boisko wyjdą Legia (el. Ligi Europy, rewanż z Banikiem), Jagiellonia (el. Ligi Konferencji, rewanż z Novi Pazar) i Raków (el. LK, rewanż z Żiliną).

Oglądaj studio po meczu Breidablik - Lech na kanale Meczyki:

Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 23:00
Źródło: własne, rankinguefa.pl

Przeczytaj również