Szaleństwo po rewolucji w kadrze. Świat piłki komentuje decyzję Probierza
Michał Probierz odebrał Robertowi Lewandowskiemu opaskę kapitana reprezentacji Polski, a zawodnik zrezygnował z gry w kadrze. Rewolucja wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych.
Tego nikt się nie spodziewał. Michał Probierz najpierw udzielił poparcia Robertowi Lewandowskiemu, który postanowił, że nie przyjedzie na czerwcowe zgrupowanie, a następnie... odebrał zawodnikowi Barcelony opaskę kapitana reprezentacji.
W konsekwencji decyzji selekcjonera "Lewy" tymczasowo odszedł z kadry. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Platforma X została rozgrzana do czerwoności.
- Grubo. Wóz albo przewóz, no ale przynajmniej koniec z tym teatrzykiem, gdy czuć złą krew, ale publicznie wszyscy klepią się po plecach - stwierdził Mateusz Rokuszewski.
Nie zabrakło też głosów wyrażających poparcie dla Probierza. Udzielili go nie tylko Kamil Grosicki i Kamil Glik, ale też dziennikarze.
- Emocje są zrozumiałe, ale opaska to nie broszka za zasługi, ani certyfikat, że jesteś samcem alfa. Ma służyć drużynie, nie kapitanowi. Jakub Błaszczykowski, mimo żalu o okoliczności zabrania opaski, turniej życia - Euro 2016, zagrał już bez niej, u trenera który mu ją odebrał - ocenił Paweł Wilkowicz.
- Lewandowski to najlepszy polski piłkarz w historii, ale na kapitana nigdy się nie nadawał, zresztą nie przez przypadek nie dostawał opaski w BVB i Bayernie - napisał Przemysław Michalak.
Oglądajcie program specjalny o reprezentacji Polski na kanale Meczyki:
