Szaleństwo w meczu Romy z Milanem! W doliczonym czasie aż wrzało na Stadio Olimpico! [WIDEO]

Oba zespoły są uwikłane w walkę o awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Przed tą kolejką Milan zajmował czwarte miejsce w tabeli. Roma była piąta, ale miała tyle samo punktów, co sobotni rywal.

Być może sytuacja w tabeli wpłynęła na przebieg meczu. Długimi fragmentami oba zespoły sprawiały wrażenie, jakby przede wszystkim nie chciały przegrać. Optyczną przewagę miał Milan, lecz niewiele z tego wynikało.

Roma świetną okazję do strzelenia gola miała na początku doliczonego czasu. Piłkę przed polem karnym dostał Camara, ale fatalnie skiksował.

Kolejna konkretna akcja dla Romy przyniosła gola. De Ketelaere stracił piłkę w środku pola, a gospodarze natychmiast wyprowadzili kontrę. Z piłką pociągnął Celik, zagrał w pole karne do Abrahama, a ten płaskim strzałem pokonał Maignana.

Gol Anglika nie dał jednak zwycięstwa Romie. Milan od razu rzucił się do odrabiania strat. Dopiął swego w siódmej minucie dodatkowego czasu. Po dośrodkowaniu Leao z bliska do bramki trafił Saelemaekers.

Nawet na moment na boisku nie pojawił się Nicola Zalewski. Reprezentant Polski całe zawody przesiedział na ławce rezerwowych.