Szalony mecz Ajaksu z PAOK w eliminacjach Ligi Mistrzów. Holendrzy mieli trzy rzuty karne [WIDEO]

W pierwszym spotkaniu obu drużyn padł remis 2:2. Rewanż lepiej rozpoczął się dla mistrzów Grecji, którzy objęli prowadzenie w 23. minucie. Biseswar przejął piłkę przed polem karnym Ajaksu i precyzyjnym uderzeniem nie dał szans Onanie. Kameruńczyk nawet nie rzucił się do piłki.

Gospodarze mogli wyrównać w 31. minucie. Tadić nie potrafił jednak pokonać Paschalakisa z rzutu karnego podyktowanego za faul na Neresie.

Serb dostał szansę na poprawkę dziesięć minut później, gdy Ajax dostał jedenastkę za zagranie ręką Biseswara. Tym razem postanowił uderzyć w środek, czym zmylił bramkarza PAOK.

Ajax awans do kolejnej rundy przypieczętował w końcówce. W 79. minucie gola po rzucie rożnym strzelił Tagliafico.

Po czterech minutach było 3:1. Gospodarze otrzymali trzeci rzut karny. Znów do piłki podszedł Tadić i pewnie skierował piłkę do bramki.

PAOK walczył do samego końca. Strzelił nawet gola w doliczonym czasie gry - do bramki drugi raz trafił Biseswar - ale zabrakło mu czasu na przechylenie szali na swoją korzyść. Do kolejnej rundy premiowałby go remis 3:3.

W zespole gości na boisku pojawił się Karol Świderski. Młodzieżowy reprezentant Polski w 63. minucie wszedł za Pelkasa.

Rywalem Ajaksu w czwartej rundzie eliminacji będzie APOEL Nikozja.