Szarpanina w Ekstraklasie. Ucierpiał operator kamery [WIDEO]

Jagiellonia źle rozegrała końcówkę sobotniego spotkania z Piastem. Zawodnicy Adriana Siemieńca od 52. minuty grali w przewadze jednego zawodnika, natomiast od 61. prowadzili - piłkę do siatki gliwiczan skierował Jesus Imaz.

Zwycięstwa białostoczan jednak nie było. W 93. minucie wynik meczu ustalił Juande. Dzięki bramce zdobytej przez Hiszpana strony musiały podzielić się punktami, co przełożyło się na nagły wzrost napięcia już po ostatnim gwizdku Pawła Raczkowskiego.

Zawodnicy ruszyli ku sobie, a szczególnie zaangażowani byli Imaz oraz Jason Lokilo. To właśnie Lokilo popchnął jednego z rezerwowych Jagiellonii, który upadając podciął operatora kamery, a i on wylądował na murawie.

Szarpanina zakończyła się po kolejnych kilkudziesięciu sekundach. Raczkowski nie wyciągnął poważnych konsekwencji, żaden z klubów nie poinformował o karach indywidualnych dla swoich piłkarzy.

Po sześciu meczach Ekstraklasy białostoczanie zajmują czwartą pozycję w tabeli, natomiast Piast plasuje się na 17. miejscu. W następnej kolejce drużyny te zagrają kolejno z Wisłą Płock i Radomiakiem Radom.