Szczęsny opowiedział o relacjach z Wengerem. Wrócił do rozstania z Arsenalem [WIDEO]

Zanim Wojciechowi Szczęsnemu przyszło reprezentować barwy Juventusu czy Barcelony, przywdziewał on trykot Arsenalu. Grał w ekipie "Kanonierów" w latach 2009-2017.

Ostatnie dwa lata "Szczena" spędził jednak na wypożyczeniu do Romy. Przez to ostatnią szansę, aby zobaczyć się z legendarnym Arsene'em Wengerem, miał dekadę temu.

Niedawno doszło jednak do odkurzenia starej znajomości. "Szczena" spotkał się z Wengerem podczas zdjęć do filmu dokumentalnego o sobie. Trener nie miał jednak łatwo.

- To było pierwsze spotkanie po latach. Super, dlatego że my nigdy nie mieliśmy żadnego konfliktu, żeby była jasność, ale miałem takie niezrozumienie całej sytuacji, która zaszła i powodu, dla którego musiałem odejść z Arsenalu. Nigdy nie miał okazji tego mi wyjaśnić, bo jak ja odchodziłem z klubu, to oni byli na obozie w Azji i nie udało nam się porozmawiać. I teraz już po 10 latach mieliśmy okazję się spotkać. Film to jedno, ale po nagraniach poszliśmy razem na kolację. Bardzo długo sobie rozmawialiśmy. Bardzo fajnie, sentymentalnie i dobrze - oznajmił.

- Ale nie było mu łatwo na nagrywkach. Stwierdziłem, że jak się dowiem, to się dowiem wszystkiego i to przed kamerami. Wszedłem i zacząłem go naciskać. Ja znam Arsene'a, ja się bałem tego wzroku przez wiele lat. Teraz byłem na emeryturce i nie musiałem się bać. Ale cieszył się. Jest mądry i fajnie się słucha, jak gada o piłce nożnej - rzekł w "Prosto w Szczenę" na kanale Foot Truck.