Szczęsny szczerze o grze Barcelony. Wskazał różnicę między PSG i Sevillą

Według polskiego golkipera dwa minione mecze "Barcy" były od siebie zupełnie różne. W przypadku PSG Szczęsny chwalił rywali, w kontekście starcia w Sewilli ganił własną drużynę.

- To były dwa zupełnie różne mecze. PSG było od nas lepsze, bardziej precyzyjne, świeższe i taktycznie bardzo dobre. Nie podoba nam się to, boli, ale musimy zaakceptować wynik z PSG - powiedział Szczęsny.

- Z drugiej strony, z Sevillą nie daliśmy z siebie 100%. Pierwsza połowa była fatalna, fatalny mecz, to się może zdarzyć. To trochę niepokojące, ale ważne jest, aby zrozumieć, że ten sezon nie będzie łatwy, że musimy być skoncentrowani i że jeśli nie damy z siebie 100%, możemy oberwać - podkreślił.

W rozmowie z Mundo Deportivo Szczęsny nie ukrywał, że przed Barceloną jest jeszcze sporo pracy. Liczy jedna na to, że jego drużyna wkrótce zrehabilituje się za ostatnie wpadki.

- Musimy grać o wiele lepiej. Nie sądzę, żeby było się czym martwić, po prostu jeśli chcemy mieć sezon taki jak zeszłoroczny, a może lepszy, jeśli nie damy z siebie 100% w każdym meczu i nie będziemy skupieni, to to, co stało się w Sewilli, może się powtórzyć. Ale mamy bardzo inteligentną grupę i wszyscy rozumieją: musimy pracować i się regenerować - stwierdził.

- Oczywiście Hansi Flick nie był zadowolony, bo jeśli jesteś trenerem FC Barcelony i przegrywasz dwa mecze w ciągu trzech dni, to nie jest najlepszy scenariusz. Musisz zrozumieć, że jeśli przegrywasz mecze, musisz wrócić do gry i nadszedł czas, żeby wrócić do pracy, dać z siebie wszystko i walczyć o tytuły, tak jak robiliśmy to w zeszłym sezonie - zakończył.