Szef Interu podał nazwisko. To tego piłkarza zaatakował Martinez

Inter niespodziewanie przegrał z Fluminense w 18/ finału KMŚ. Po meczu ostro wypowiedział się Lautaro Martinez. Argentyńczyk publicznie wypalił, że jeśli któremuś z jego kolegów nie podoba się w klubie, to niech z niego odejdzie. Jego gorzkie słowa pod adresem partnerów z drużyny cytujemy TUTAJ.

Martinez nie podał żadnych nazwisk. Zrobił to Marotta. Okazuje się, że chodzi o piłkarza, który nie grał w KMŚ z powodu kontuzji.

- Do tej pory nikt nie powiedział nam, że chce odejść. Domyślam się, że chodziło o Hakana Calhanoglu. Porozmawiamy z nim i rozwiążemy sytuację w najlepszy możliwy sposób - zapowiedział Marotta.

Szef Interu unikał mocnych deklaracji w prawie reprezentanta Turcji. Przekazał jedynie, że klub jest otwarty na zmiany w swoim składzie.

- Musimy dziękować Calhanoglu za to, co dla nas zrobił. W oknie transferowym można spodziewać się stanowczych decyzji. Jesteśmy gotowi wysłuchać piłkarzy, którzy chcą odejść. Na razie nikt o tym nie mówił - podsumował Marotta.

Calhanoglu jest przymierzany do Galatasaray. Inter chciałby na nim zarobić ok. 30 mln euro. Do tej pory nie doszło do konkretnych rozmów ws. transferu.