Szkoci o krok od europejskiej elity. Szalona pogoń piłkarzy Izraela [WIDEO]

Gospodarze chcieli zmazać plamę po niedzielnym laniu otrzymanym od Norwegów (0:4). Nic z tego. Tym razem w drugiej połowie pogrążył ich Alessandro Schopf.

Norwegia na pewno nie zagra w przyszłym roku na Euro, ale ma duże szanse, by w następnej edycji Ligi Narodów rywalizować z najlepszymi drużynami na Starym Kontynencie. Wikingowie powinni się jednak poprawić, bo dziś trzy punkty z niżej notowaną Irlandią Północną zdobyli w mękach i bólach. Do swojej bramki piłkę skierował kolega Mateusza Klicha z Leeds - Stuart Dallas.

Podbudowani awansem do finału baraży do Euro 2020 Szkoci rozpoczęli mecz z animuszem trafiając do bramki Czechów już w 6. minucie. Bardzo dobrą formę pokazał bramkarz David Marshall broniąc kilka groźnych strzałów ze strony naszych południowych sąsiadów. Dla Wyspiarzy to już ósme spotkanie z rzędu bez porażki.

123. występ w reprezentacji zanotował Marek Hamsik (to oczywiście rekordzista kraju) i dopisał sobie jedno oczko w rubryce gole. Fatalnie w tej sytuacji zachował się bramkarz gości. Słowacy pewnym momencie prowadzili 2:0, ale nie dowieźli wyniku. Goście potrafili doskoczyć na 2:2, a w końcu w końcówce zadali decydujący cios. Bohaterem meczu był Eran Zahavi, autor hat tricka.

Tylko w jednym środowym spotkaniu nie padła ani jedna bramka. W Moskwie mecz o liderowanie w tabeli z wieloma historycznymi podtekstami i animozjami, ale bez większych emocji. Rosjanie i Węgrzy nadal w grze o awans.

Nie zwalnia tempa Sergej Milinković-Savić. Gwiazda Lazio najpierw wprowadził Serbów do finału baraży, a dziś błyszczał w spotkaniu z Turkami. To jego celna główka otworzyła wynik spotkania. Gola z karnego dołożył jeszcze napastnik Fulham Aleksandar Mitrović. Ozdobą meczu była dwójkowa akcja Karaman-Calhanoglu przy golu na 1:2. Do remisu doprowadził Ozan Tufan.

Bułgaria - Walia

Wcześniej zwycięstwo nad Irlandczykami odnieśli Finowie, stąd Walia nie mogła przegrać, aby nie stracić z pola widzenia pierwszego miejsca i potencjalnej walki o awans. Udało się, choć bez spektakularnego stylu. Gola za trzy punkty w 85. minucie strzelił Jonathan Williams. Bułgarom przyjdzie do ostatniej kolejki bić się o utrzymanie w Dywizji B.

Wygrana Greków musiała być obowiązkiem, jeśli piłkarze Johna van’t Schipa chcieli do końca walczyć o awans do dywizji B. Ale gdy nie wykorzystuje się rzutu karnego (pudło Anastosiosa Bakasetasa) to trudno o dobry wynik. Kryzys w greckim futbolu nie kończy się.