"Szkoda, że nie ma Lewandowskiego". Zalewski nawet się nie wahał
Nicola Zalewski skomentował głośną zmianę kapitana w reprezentacji Polski. 23-latek w rozmowie z TVP Sport przyznał, że żałuje braku Roberta Lewandowskiego na zgrupowaniu.
W niedzielę "Lewy" został pozbawiony funkcji kapitana. Michał Probierz postanowił przekazać opaskę Piotrowi Zielińskiemu.
Niedługo potem napastnik Barcelony ogłosił, że wstrzymuje karierę reprezentacyjną. Nie chce już grać w kadrze za kadencji Probierza. Selekcjoner naruszył bowiem jego zaufanie.
Przegląd Sportowy Onet podawał, że zmianę kapitana zaakceptowała Rada Drużyny. Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny Meczyki.pl, informował TUTAJ, w poniedziałek przed północą kilku zawodników poszło do Probierza, aby odkręcić narrację o podpisaniu "wyroku" na zawodnika Barcelony. Następnie PZPN oficjalnie potwierdził, że decyzję podjął sam selekcjoner.
Teraz Nicola Zalewski został zapytany o to, co myśli na temat zmiany kapitana. Wychowanek Romy podkreślił, że piłkarze mają skupiać się na grze. Reszta leży w rękach selekcjonera.
- Jak "Zielu" powiedział na konferencji, to trener decyduje. My przyjeżdżamy tutaj tylko po to, żeby grać, skupiać się na meczu i to koniec. Trener decydował. Trener decyduje o takich tematach, my nie mamy nic do powiedzenia, tylko gramy w piłkę i to tyle. - podkreślił Zalewski na antenie TVP Sport.
Wahadłowy żałuje, że w Helsinkach nie zagrają ani Lewandowski, ani Zieliński. Nowy kapitan nie znalazł się w kadrze meczowej z powodu urazu łydki. Z opaską wyjdzie Jan Bednarek.
- To będzie ciężki mecz. Szkoda, że nie ma "Lewego", że nie ma Piotrka Zielińskiego, ale myślę, że damy radę - dodał.
Zalewski jest 28-krotnym reprezentantem Polski. W barwach narodowych zanotował trzy bramki i siedem asyst.