Szok, Liverpool przegrał mecz o Tarczę Wspólnoty! Zdecydowały karne [WIDEO]

Szok, Liverpool przegrał mecz o Tarczę Wspólnoty! Zdecydowały karne [WIDEO]
screen
Sensacja w meczu o Tarczę Wspólnoty. Trofeum zdobyli piłkarze Crystal Palace, którzy wygrali z Liverpoolem. W podstawowym czasie gry było 2:2, w rzutach karnych 3:2 zwyciężyli zdobywcy Pucharu Anglii.
Liverpool latem wydał krocie na nowych piłkarzy. Na Anfield Road pojawili się Florian Wirtz, Hugo Ekitike, Jeremie Frimpong czy Milos Kerkez. Cała czwórka rozpoczęła mecz z Crystal Palace w podstawowym składzie. Trzech z nich miało istotny wpływ na przebieg meczu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mistrzowie Anglii objęli prowadzenie już w 4. minucie. Dwójkową akcję przeprowadzili Wirtz i Ekitike. Drugi z nich wykończył ją precyzyjnym strzałem z linii pola karnego.
Crystal Palace szybko doprowadziło do wyrównania. W 17. minucie do bramki z rzutu karnego trafił Jean-Philippe Mateta.
Odpowiedź Liverpoolu nadeszła w 21. minucie. Pierwszego gola w jego barwach strzelił Frimpong. Holender z ostrego kąta przelobował Deana Hendersona.
Liverpool próbował kontrolować przebieg gry, ale nie zdołał dowieźć skromnego prowadzenia do końca meczu. W 77. minucie Wharton zagrał prostopadle w pole karne, a Sarr nie dał szans Alissonowi.
Końcówka drugiej połowy nie przyniosła rozstrzygnięcia. W meczach o Tarczę Wspólnoty nie ma dogrywki - od razu rozgrywany jest konkurs rzutów karnych. Ten rozpoczął się od trzęsienia ziemi, bo swoją próbę zmarnował Mohamed Salah. Crystal Palace odpowiedziało golem Matety.
W kolejnych seriach pudłowali zawodnicy obu drużyn. Po stronie Liverpoolu byli to Alexis Mac Allister i Harvey Elliot, w Crystal Palace - Eberechi Eze i Borna Sosa. W lepszej sytuacji byli jednak zdobywcy Pucharu Anglii, którzy rozstrzygnęli mecz w piątej kolejce. Najpierw swoją jedenastkę wykorzystał Dominik Szoboszlai. Presję po stronie Crystal Palace wytrzymał, Justin Devenny, który zdobył gola na wagę zwycięstwa swojej drużyny.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz Wlaźlak10 Aug · 18:17
Źródło: własne

Przeczytaj również