Szok. Nie wpuszczą na mundial kolejnych kibiców

Pozostało już kilka miesięcy do najbliższych mistrzostw świata w piłce nożnej. Rywalizacja odbędzie się w trzech państwach - Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych.

Po raz pierwszy w dziejach w turnieju wystąpi 48 kadr. W minionych latach awans do zawodów mogły wywalczyć 32 reprezentacje. Nie wszystkie będą mogły jednak liczyć na doping swoich sympatyków.

W czerwcu administracja USA wdrożyła rozporządzenie obejmujące zakazem wjazdu na teren kraju obywateli 19 państw. Dotyczy ono Iranu i Haiti. Wydawało się, że na czas mundialu zostanie zniesione.

Tak się jednak najpewniej nie stanie. Co więcej, we wtorek podpisano kolejne rozporządzenie. Nakłada ono pełny zakaz wjazdu na obywateli kolejnych siedmiu krajów oraz częściowy na mieszkańców 15.

Do drugiej z grup "załapały się" Wybrzeże Kości Słoniowej i Senegal. Szanse, że przedstawiciele tych państw obejrzą mecze światowego czempionatu z perspektywy trybun, są zatem marginalne.

Wyjątkami od zakazu wjazdu objęto bowiem jedynie graczy, ich rodziny, członków sztabów szkoleniowych, a także personelu pomocniczego. Kibice nie będą mogli złożyć wniosków o wydanie wiz biznesowych i turystycznych, które są niezbędne do tego, by przebywać na terytorium USA.

Politico informuje, że przepisy będą dotyczyły również imigrantów chcących osiedlić się tam na stałe. Nie obejmą jednak aktualnych rezydentów. Wejdą w życie 1 stycznia.

Wybrzeże Kości Słoniowej zagra z Curacao, Ekwadorem i Niemcami. Senegal zmierzy się z kolei z Francją, Norwegią i jedną z ekip, która wygra baraże interkontynentalne.