Szok w Legnicy! Wisła Kraków na kolanach, pierwsza porażka lidera [WIDEO]

Początek nowego sezonu Betclic 1 Ligi był fenomenalny dla Wisły Kraków. Drużyna prowadzona przez Mariusza Jopa niszczyła kolejnych rywali. Przed tygodniem w pięknym stylu uporała się ze Śląskiem Wrocław 5:0. Po sześciu rozegranych meczach miała na koncie aż 28 strzelonych goli.

W piątek sensację w starciu z "Białą Gwiazdą" chciała sprawić Miedź Legnica. Po fatalnym wejściu w sezon i zmianie trenera na Janusza Niedźwiedzia drużyna przeszła ogromną przemianę. Ostatnie dwa starcia kończyła zwycięstwami. Pierwsza połowa meczu z Wisłą pokazała, że nie był to przypadek.

Zgodnie z przewidywaniami stroną lepszą chcieli być podopieczni Jopa. W przeciwieństwie do poprzednich spotkań byli oni jednak mało skuteczni.

Niewykorzystane sytuacje po stronie Wisły zemściły się na niej w 34. minucie, gdy precyzyjnym strzałem przy słupku popisał się Benedikt Mioc. Kamil Broda, choć próbował interweniować, nie miał szans. Miedź wyszła na prowadzenie 1:0.

Po przerwie gospodarze poszli za ciosem. Nie tylko przejęli kontrolę nad tym spotkaniem, ale zdobyli też drugiego gola. W 62. minucie na listę strzelców wpisał się Daniel Stanclik. Atakujący Miedzi trafił na 2:0 po wzorowym kontrataku swojego zespołu.

Mimo kolejnych prób, wszak w drugiej połowie to zespół z Legnicy wyglądał dużo lepiej, podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia nie zdołali już podwyższyć wyniku tego meczu. Po bardzo emocjonującym pojedynku Miedź pokonała Wisłę Kraków 2:0 i awansowała na ósme miejsce w tabeli.

Wisła wciąż pozostaje liderem rozgrywek Betclic 1 Ligi. Po piątkowej porażce przewaga nad drugą Wieczystą wynosi obecnie cztery punkty.