Szokująca wpadka Girony! Nowy lider zgubił punkty z murowanym kandydatem do spadku

Przed startem meczu Girona miała na koncie tyle samo punktów, co liderujący Real Madryt. W tej kolejce "Królewscy" nie rozegrają swojego meczu, ponieważ znajdują się w Arabii Saudyjskiej, gdzie rywalizują w Superpucharze Hiszpanii.

Początek meczu niespodziewanie należał do Almerii. W 8. minucie Lucas Robertone oddał groźny strzał, po którym interweniował Paulo Gazzaniga. Niedługo potem Adrian Embarba huknął obok słupka. Próba Sergio Arribasa również nie zakończyła się sukcesem.

Girona przetrwała napór rywali. Katalończycy próbowali objąć prowadzenie, ale Luis Maximiano złapał piłkę po strzale Daleya Blinda z dystansu.

W pierwszym fragmencie spotkania zbyt mało aktywny był Artem Dowbyk. Najskuteczniejszy strzelec Girony otrzymywał niewiele podań i miał problem z tworzeniem zagrożenia w polu karnym.

Z kolei Almeria nieustannie szukała swoich okazji na objęcie prowadzenia. W jednej z akcji Leo Baptistao znalazł miejsce przed polem karnym, po czym przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

W 41. minucie Edgar Gonzalez nie wykorzystał dogodnej sytuacji na strzelenie gola. Tuż przed przerwą Gazzaniga uratował swój zespół, broniąc uderzenie Arribasa. Po pierwszej połowie utrzymał się wynik 0:0.

Na początku drugiej części spotkania Gazzaniga zanotował kolejną ważną interwencję. Tym razem golkiper zatrzymał Leo Baptistao.

Michel w końcu musiał przeprowadzić zmiany, ponieważ gra Girony nie wyglądała dobrze. Na murawie zameldowali się Wiktor Cyhankow, Christian Stuani i Savinho.

W 62. minucie reprezentanci Ukrainy mogli zapewnić Katalończykom prowadzenie. Cyhankow dograł piłkę do Dowbyka, który został jednak zablokowany. W odpowiedzi Arribas oddał kolejny niecelny strzał w tym meczu.

Almeria chciała wykorzystać grę w przewadze. W piątej minucie doliczonego czasu gry Largie Ramazani nie wykorzystał sytuacji na strzelenia gola.

Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Girona wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli, wyprzedzając Real Madryt o jeden punkt. "Los Blancos" mają jednak do rozegrania o jeden mecz więcej. Z kolei Almeria nadal zamyka ligową stawkę, tracąc aż dziewięć punktów do bezpiecznej strefy.