Szokujące słowa Królewskiego w stronę Bońka. "Niektórzy mężczyźni kończą stosunek przed czasem"

Obecnie trener sprawdza się jako selekcjoner kadry U21. Pod jego wodzą młodzieżówka rozegrała pięć meczów, odnosząc komplet zwycięstw. W piątek wygrała 2:1 z Włochami.

Po kolejnych triumfach ekipy Brzęczka przypomina się to, w jaki sposób pożegnano go w seniorskiej reprezentacji. Chociaż wywalczył awans na mistrzostwa Europy, to w styczniu 2021 roku został zwolniony. Decyzję podjął Zbigniew Boniek, ówczesny prezes PZPN. Drużynę na turnieju poprowadził już Paulo Sousa. Polska nie wyszła z grupy.

Następnie Brzęczek od lutego do października 2022 roku pracował w Wiśle Kraków. Teraz sternik "Białej Gwiazdy" delikatnie zakpił ze Zbigniewa Bońka.

- Bravo Jerzy Brzęczek. Niestety niektórzy mężczyźni w polskiej w piłce kończą stosunek przed czasem - napisał Królewski, oznaczając profil Bońka.

Potem wbił też szpilkę Kazimierzowi Moskalowi, który został ubiegłej jesieni zwolniony z Wisły.

- Brzęczek sam zrezygnował. Zanim coś napiszesz doczytaj. Nikt go nie zwalniał. W przeciwieństwie do innych Wiślaków miał honor. Mamy takich których do dziś opłacamy (Moskal) - dodał, tłumacząc odejście Brzęczka z Wisły.

We wtorek odbędzie się kolejny mecz drużyny Brzęczka. Polska U21 zagra na wyjeździe z Macedonią Północną.