Szokujące tłumaczenia po meczu z Rosją. "Wszystko inne schodzi na dalszy plan"

W sobotę reprezentacja Chile pokonała na wyjeździe Rosję w spotkaniu towarzyskim. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:0.

Latynoska kadra była kolejnym sparingowym rywalem "Sborny". Wcześniej zespół Walerija Karpina mierzył się m.in. z Peru, Boliwią czy Nigerią.

Po agresji na Ukrainę reprezentacja Rosji została wykluczona z rozgrywek FIFA i UEFA. Zespoły, które decydują się na rozegranie z nią meczu towarzyskiego, regularnie spotykają się z falą krytyki.

Nie inaczej było i tym razem. Chilijska kadra znalazła się pod ostrzałem, a na zarzuty postanowił odpowiedzieć prezydent tamtejszej federacji piłkarskiej, Pablo Milad, podkreślając, że "piłka nożna spycha wszystko inne na dalszy plan".

- Rosja zawsze prezentowała wysoki poziom sportowy. Dla nas było to bardzo ważne spotkanie. Jeśli chodzi o piłkę, to wszystko inne schodzi na dalszy plan. Piłka nożna jest najważniejsza. Jest to piękny sport, graliśmy w tak pięknym mieście jak Soczi. Rozegraliśmy naprawdę ważny i dobry mecz i to się liczy. Powtórzę: piłka nożna jest najważniejsza - mówił Milad.

Ostatni czas nie jest dla reprezentacji Chile najlepszy. Zespół prowadzony przez Nicolasa Cordovę nie wywalczył awansu na przyszłoroczne mistrzostwa świata i zajął dopiero dziesiąte miejsce w grupie eliminacyjnej.