Szymon Włodarczyk podpisze nowy kontrakt z Legią Warszawa? "Chodził na mecze, jak miał już roczek"

Szymon Włodarczyk stanowi dużą nadzieję na przyszłość "Wojskowych". Młody napastnik dostaje kolejne szansę gry w pierwszym zespole. W meczu z Motorem Lublin w Pucharze Polski zdobył gola i dał wygraną swojej drużynie.

O rozwój kariery 18-latek dba ojciec piłkarza. Piotr Włodarczyk sam przed laty grał w Legii Warszawa.

- Czy chciałbym aby syn mnie przebił w kwestii liczby zdobytych bramek? W Legii mam ich 58 zaś w lidze 92. To nie mało. Z jednej strony życzyłbym sobie, aby Szymek w tym względzie był ode mnie lepszy, nawet dużo lepszy. Ale z drugiej chyba bym nie chciał by zbliżył się do tych liczb, bo wolałbym aby za trzy lata strzelał gole już w jakieś lepszej lidze niż ekstraklasa. Ale to na razie myślenie życzeniowe, nie ma co daleko wybiegać w przyszłość - oznajmił były napastnik podczas rozmowy z kibicami zorganizowanej przez "Kilka słów o Legii".

Może się jednak okazać, że Szymon Włodarczyk nie zagrzeje na długo miejsca w Legii. Za pół roku wygasa jego kontrakt z klubem i wówczas bez problemów będzie mógł zmienić pracodawcę. Co na to jego ojciec?

- Tak, doszło do takich rozmów, rozmawialiśmy. Na razie nie ustaliliśmy żadnych konkretów. Nie są to takie rzeczy, które można ustalić na jednym spotkaniu. Czy bliżej jest do tego, aby Szymon został w Legii czy też może poszedł gdzieś na wypożyczenie? Syn wychował się na Legii, chodził na mecze przy Łazienkowskiej jak miał już roczek, to klub któremu kibicuje i grając w nim spełnia swoje marzenia. Ale musimy na spokojnie i rzeczowo podejść do tematu kolejnego kontraktu. Musimy wybrać dla Szymona miejsce optymalne nie tylko do życia, ale przede wszystkim do piłkarskiego rozwoju. Czyli klub gdzie będzie regularnie grał - zakończył Włodarczyk senior.