Tak Juergen Klopp natchnął piłkarzy Liverpoolu. Niemiec zdradził, co wydarzyło się w przerwie

Starcie angielskich gigantów obfitowało w gole i emocje, ale jeszcze niczego nie wyjaśniło w kontekście walki o mistrzostwo Anglii. Nadal niewielką przewagę ma Manchester City, który wyprzedza Liverpool o jeden punkt.

- Dziki mecz. Pierwsza połowa dla City. Myślę, że można to porównać do walki bokserskiej. Spuszczasz ręce na sekundę i od razu dostajesz potężny cios. Wiele rzeczy jednak mi się podobało. W drugiej połowie zaczęliśmy grać znacznie lepiej - przyznał Klopp.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy Liverpool strzelił gola na 2:2. Niemiec wyjaśnił, co powiedział piłkarzom w przerwie.

- Pokazaliśmy gola, którego strzeliliśmy. To była naprawdę dobra akcja. Gdybyśmy grali tak częściej, to mielibyśmy więcej okazji. Byłem przekonany, że możemy wygrać. Myślę, że remis jest zasłużony - przyznał Klopp.

- Do końca sezonu zostało jeszcze siedem meczów. Nie przestaniemy gonić Manchesteru City - zapowiedział trener Liverpoolu.

W sobotę "The Reds" znów zagrają z Manchesterem City. Tym razem oba zespoły zmierzą się w półfinale Pucharu Anglii.