Tak kadra przyjęła decyzję Probierza. Selekcjoner postawił na swoim

Wszystko potoczyło się dynamicznie. Najpierw otrzymaliśmy komunikat o zmianie kapitana reprezentacji Polski - opaskę od Roberta Lewandowskiego przejął Piotr Zieliński. Następnie zaś napastnik Barcelony zrezygnował z gry w kadrze.

Sam proces decyzyjny też był prędki. Michał Probierz odbył błyskawiczną rozmowę z Lewandowskim, a następnie przekazał reszcie zespołu swoją decyzję (szczegóły TUTAJ).

Więcej informacji na temat rewolucji w reprezentacji podał Sebastian Staszewski, który gościł w specjalnym programie na kanale Meczyki.

- Najpierw był telefon do Roberta Lewandowskiego. Następnie króciutka, minutowa odprawa, podczas której zespół został poinformowany o decyzji. I dopiero wtedy był oficjalny komunikat - powiedział.

- Tak też bym to rozumiał, że to nie była decyzja oparta o zdanie piłkarzy. (...) Natomiast odpowiedzi, które dostałem, bardziej skłaniały się ku tezie, że wszyscy zaakceptowali postawienie na "Ziela", który jest bardzo lubiany w reprezentacji. Natomiast uciekali od stwierdzenia, że cieszą się, że to nie będzie Robert. Mają do niego szacunek - dodał.

- Była to autonomiczna decyzja Probierza. Nie wynikała bezpośrednio z rozmów z piłkarzami, ale, co najwyżej, z obserwacji - podsumował.

Lewandowski stracił opaskę po jedenastu latach. Wcześniej kapitanem reprezentacji był Jakub Błaszczykowski.