Tak Lewandowski świętował hat-tricka. Zdjęcie obiegło sieć [ZDJĘCIE]

Rozgrywki 2025/2026 były jak dotychczas słodko-gorzkie dla Roberta Lewandowskiego. Napastnik w krótkim odstępie czasu doznał dwóch kontuzji uda i przez sporo czasu pauzował.

Polak nie zdołał przez to pomóc Barcelonie w czterech starciach: z Mallorcą, Gironą, Olympiakosem i Realem Madryt. W innych spotkaniach często lądował zaś na ławce rezerwowych.

Dopiero w niedzielny wieczór snajper ponownie zameldował się w wyjściowym składzie. Wszedł do niego nie tylko z drzwiami, lecz także z futryną. Zanotował hat-tricka i pomógł mistrzom Hiszpanii wygrać 4:2.

Po ostatnim gwizdku Polak, zgodnie z tradycją, odebrał od sędziego Javiera Alberoli Rojasa piłkę za swój wybitny wyczyn. Po zejściu do szatni pochwalił się "łupem" w social mediach.

"Lewy" zamieścił fotografię, do której zapozował z większością klubowych kolegów - w tym Wojciechem Szczęsnym i Lamine Yamalem. Znalazła się na nim ponadto wspomniana futbolówka, na której gracze złożyli swoje podpisy.

Obecnie "Lewy" może się poszczycić bilansem siedmiu bramek w 12 występach. W przeliczeniu oznacza to gola na 64 minuty. Oby utrzymał skuteczność podczas nadchodzącego zgrupowania biało-czerwonych.