Tak na wtargnięcie kibica zareagował ochroniarz Leo Messiego. "Nie bierze jeńców" [WIDEO]

Piłkarze Interu Miami wciąż są niepokonani, odkąd szeregi tego zespołu zasilił Leo Messi. Nie inaczej było także w nocy z niedzieli na poniedziałek. Zespół Gerardo Martino ograł Los Angeles FC 3:1.

Bramki dla drużyny z Florydy zdobyli Facundo Farias, Jordi Alba i Leonardo Campana. Przy dwóch trafieniach asystował Leo Messi. O jednym z goli pisaliśmy TUTAJ.

W mediach społecznościowych pojawiło się z kolei wideo pokazujące interwencję ochroniarza mistrza świata. W trakcie wznowienia gry od bramki na boisko wtargnął kibic ubrany w koszulkę Barcelony z numerem 10. Mężczyzna zmierzał w kierunku reprezentanta Argentyny.

Szarża fana została zatrzymana przez Yassine Chueko, który od kilku tygodni jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo Leo Messiego. Po chwili kibic trafił w ręce stewardów.

Jak informował argentyński portal "La Nacion", osobą podążającą za gwiazdą Interu Miami jest były żołnierz amerykańskiej armii, który ma za sobą misje w Afganistanie oraz Iraku. W wolnym czasie trenuje różnego rodzaju sztuki walki, w tym MMA oraz taekwondo. Więcej o ochroniarzu 36-latka pisaliśmy TUTAJ.

Podczas meczu Chueko znajduje się przy linii bocznej boiska, gdzie podąża za Messim. Dzięki temu mógł podjąć natychmiastową reakcję na sytuację, do której doszło podczas starcia z Los Angeles FC.

Leo Messi trafił do Interu Miami w połowie lipca. Od tamtego momentu rozegrał 11 spotkań, zdobył w nich 11 bramek i zanotował pięć asyst. Dobra dyspozycja mistrza świata przyczyniła się do zwycięstwa jego ekipy w rozgrywkach Leagues Cup.