Tak Urban potraktował Milika. "Zasady są proste"

Milik doznał kontuzji na ostatniej prostej przed zeszłorocznymi mistrzostwami Europy. Wydawało się, że do gry wróci jeszcze w 2024 roku, ale kolejne problemy zdrowotne sprawiły, że na boisku nie zobaczyliśmy go do teraz. To już przeszło 500 dni.

Nie wiadomo, kiedy 31-latek będzie mógł znów zagrać w piłkę. Ostatnie informacje na temat jego stanu zdrowia pojawiły się w październiku. Były złe: polski napastnik uskarżał się na problemy z łydką i czekał na kolejne konsultacje w tej sprawie.

Zdrowy Milik byłby kandydatem do gry w reprezentacji Polski. Tymczasem ze słów Urbana wynika, że po objęciu kadry nie wykonał do niego nawet kurtuazyjnego telefonu.

- Nie mam z Arkiem kontaktu. Widzieliśmy się jeszcze jak byłem trenerem w Górniku Zabrze. Przyjechał odwiedzić klub - powiedział Urban w rozmowie z Super Expressem.

- Zasady są proste. Ktoś gra dobrze w piłkę, to wtedy my się jemu przyglądamy - uciął selekcjoner.

Milik zagrał w reprezentacji Polski 73 razy. Strzelił 17 goli. Był z kadrą na EURO 2016 i mundialach w 2018 i 2022 roku.