To ma być flagowy transfer Bayernu. Naciskają na to Hoeness i Rummenigge

Bayern od miesięcy szuka napastnika, który wypełniłby lukę po odejściu Roberta Lewandowskiego. W poniedziałek portal "Sport1.de" informował, że mistrzowie Niemiec mają problem z dopięciem pożądanego transferu. Ponoć wewnątrz klubu zastanawiano się nawet nad swoistą opcją oszczędnościową. Więcej okazji do zaprezentowania swoich umiejętności miałby otrzymać Mathys Tel.

Inne informacje przekazał Florian Plettenberg ze "Sky Sport". Według niego Bawarczycy wciąż zamierzają przeprowadzić wielki transfer, który byłby potwierdzeniem ich wielkich ambicji. Mają na to naciskać Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge. W Monachium mają jednak świadomość, że sprawa może się ciągnąć tygodniami.

Zdaniem Plettenberga wciąż na czele listy życzeń Bayernu pozostają Victor Osimhen, Harry Kane i Randal Kolo Muani. Opcją rezerwową jest jest Niclas Fullkrug.

Dziennikarz twierdzi, że obecnie nie istnieje temat pozyskania Kaia Havertza. Z kolei Rasmus Hojlund nie jest dla Bayernu opcją priorytetową.

Bayern jest też łączony z wieloma piłkarzami na inne pozycje. Na liście klubu mają być m.in. Kyle Walker, Cesar Azpilicueta czy Kim Min-jae.