Takiego awansu jeszcze nie było. Pomogli Polakom i przeszli do historii

Aris Saloniki sensacyjnie odpadł z eliminacji do Ligi Konferencji, przegrywając dwumecz z azerskim Araz. Wywalczając awans, debiutanci dokonali historyczną na europejską skalę osiągnięcia.
Już w pierwszym spotkaniu w azerskiej stolicy, Baku, doszło do sensacji. Araz niespodziewanie wygrał z Arisem 2:1, zapewniając sobie zaliczkę przed rewanżem w Salonikach. Drugie spotkanie okazało się być jeszcze bardziej emocjonujące.
Półfinaliści Pucharu Azerbejdżanu po pierwszej połowie spotkania w Grecji niespodziewanie prowadzili 2:0. W 52. minucie jeden z ich zawodników, Igor Ribeiro, otrzymał jednak czerwoną kartkę, po czym sytuacja zaczęła się komplikować.
W 62. minucie Aris zdobył bramkę kontaktową, w 90. minucie wyrównał zaś stan meczu na 2:2. Na szczęście dla drużyny przeciwnej, wynik nie zmienił się przez następne osiem minut doliczonego czasu gry, a czerwoną kartkę otrzymał strzelec pierwszego gola dla zespołu z Salonik, Fabiano.
W trzeciej rundzie kwalifikacji Araz zmierzy się z Omonią Nikozja. Sam awans do tej fazy eliminacji wystarczył jednak, by przejść do historii - pomijając Puchar Intertoto, Araz został pierwszym w historii klubem z eksklawy, który wygrał dwumecz w jakichkolwiek międzynarodowych rozgrywkach UEFA.
Mimo że trzecia siła azerskiej Premyer Ligi swoje domowe mecze w Europie rozgrywa w Baku, to jej siedziba mieści się w mieście Nahiczewan. Jest to stolica i siedziba władz Nahiczewańskiej Republiki Autonomicznej.
Odpadnięcie Arisu z europejskich rozgrywek oznacza brak punktów dla Grecji, która znajduje się dwa miejsca nad 13. Polską w rankingu UEFA. O dokładnej sytuacji naszych klubów po minionym tygodniu w pucharach przeczytacie TUTAJ.