Ter Stegen i Araujo uratowali FC Barcelonę! Słaby występ Lewandowskiego, Xavi ściągnął go z boiska [WIDEO]

Początek spotkania należał do zawodników Realu Sociedad. FC Barcelona nie przegrywała od 1. minuty tylko dzięki fantastycznej postawie swojego bramkarza. Ter Stegen dwukrotnie zdołał kapitalnie interweniować i utrzymał bezbramkowy remis.

Niemniej gospodarze wciąż naciskali, a "Blaugrana" wyglądała bardzo niepewnie. W 16. minucie reprezentant Niemiec ponownie został wezwany do tablicy i ponownie uratował swój zespół. Nie zmieniło się to także w 33. minucie, gdy szczęścia spróbował Zubimendi.

W pierwszej połowie piłkarze Xaviego zostali w gruncie rzeczy zdominowani. To gospodarze prowadzili grę, zaś kilku reprezentantów gości - między innymi Robert Lewandowski - było kompletnie niewidocznych. Polak w pierwszej połowie nie oddał ani jednego strzału.

Po zmianie stron sytuacja "Blaugrany" wciąż nie wyglądała zbyt różowo. Real Sociedad wciąż parł do przodu, natomiast FC Barcelona stała w miejscu. Ostatecznie Xavi zdecydował się na zmiany i w 57. minucie ściągnął "Lewego", a także Lopeza. W ich miejsce skoczyli Pedri i Torres.

Takie roszady nie były jednak zbawienne. Gospodarze regularnie wpadali w okolice "szesnastki" rywali, ale tam brakowało im dokładności. Kilka akcji zostało zmarnowanych nie przez wzgląd na dobrą postawę ofensywy, ale nieudolne podania, które mogły okazać się kluczowymi.

W 71. minucie Ter Stegen ponownie dokonał małego cudu w bramce, gdy świetnie odbił mocny strzał Barrenetxey. Niedługo później w defensywę zaangażował się Pedri, który wślizgiem wybił piłkę w własnego pola karnego. "Blaugrana" atakowała sporadycznie, stawiała głównie na kontry, ale nie była w stanie stworzyć klarownej okazji. W 75. minucie rzut wolny zmarnował Raphinha.

Najlepszą okazję w 91. minucie miał zaś Gavi, którego świetnie wypatrzył Pedri. Młodszy z Hiszpanów przegrał jednak pojedynek z golkiperem Realu Sociedad. W 93. minucie ekipę Xaviego uratował jednak Aurajo. Urugwajczyk pofrunął do idealnego dośrodkowania Gundogana i strzałem głową umieścił piłkę w siatce.

Tym samym FC Barcelona wygrała 1:0 (0:0) i zmniejszyła stratę do liderującej Girony. Druga z katalońskich drużyn ma obecnie cztery punkty przewagi nad lokalnymi rywalami.