Termalica o krok od Ekstraklasy! Awans możliwy już jutro

Przed tygodniem ekipa z Niecieczy przegrała mecz na szczycie z Arką Gdynia. Podopieczni Dawida Szwargi zapewnili sobie wówczas awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Wszystko wskazuje na to, że dołączy do nich właśnie Bruk-Bet. Ekipa z Niecieczy w niedzielne popołudnie bez problemu poradziła sobie bowiem z Górnikiem Łęczna.

Już po kwadransie gospodarze wyszli na zasłużone prowadzenie. Hilbrycht dośrodkował na głowę Kasperkiewicza, a ten nie miał sentymentów w meczu przeciwko swojemu byłemu zespołowi.

W 31. minucie "Słoniki" zadały kolejny cios. Kolejne dośrodkowanie Hilbrychta chciał wykończyć Kubica. Jego pierwszy strzał obronił jeszcze Pindroch, lecz przy dobitce był już bezradny.

W końcówce pierwszej połowy było gorąco. Najpierw goście domagali się rzutu karnego. Kopacz rzeczywiście zagrał ręką, lecz analiza VAR wykazała jednocześnie, że wcześniej przepisy przekroczył Orlik.

Tuż przed przerwą Termalica powiększyła prowadzenie. Po raz kolejny w pole karne dośrodkował Hilbrycht. Znów całą akcję wykończył Kubica, kompletując dublet.

Górnik odpowiedział dopiero w 80. minucie. Bednarczyk dośrodkował z prawej strony na głowę Banaszaka, a ten zmniejszył nieco rozmiary porażki.

Termalica wygrała jednak cały mecz 3:1 i jest o krok od awansu. Być może będzie świętować go już jutro, jeśli Wisła Płock nie zdoła wygrać domowego meczu z Arką.